Seksoholik, czy wieczny kawaler?????
Mam czuja, że data 4 września, jaką określił lekarz, zbytnio Cię nie interesuje.
W wypadku in vitro, z jednej strony można co do minuty określić kiedy się urodziłeś jako komórka, ale z racji Twojego leżakowanie w lodówce, mam wrażenie że pojęcie czasu, dotyczy Ciebie inaczej.
Te 4 września może zmienić się w sierpień i wtedy z Panny, przeistoczysz się w Lwa.
Co lepsze???
Pan Lew
23 lipiec - 22 sierpień
Mężczyzna spod tego znaku ma maniery iście królewskie. Lubi pieniądze, stanowiska i zaszczyty. Jest pełen godności, odważny i szczery. Bardziej jednak preferuje władzę niż zdobycze materialne. W swoim otoczeniu budzi sympatię i respekt. Jego pomyślne funkcjonowanie zależy w dużej mierze właśnie od aprobaty otoczenia. W korzystnych dla siebie warunkach wykazuje bowiem wielkie kwalifikacje przywódcze i organizacyjne, niezawodny instynkt moralny i wiele praktycznych umiejętności. W towarzystwie stara się sprawiać wrażenie znudzonego światowca, lwa salonowego i człowieka niezwykle pewnego siebie. Dużo wymaga od życia. Lubi dostatek i pieniądze. Pociąga go też hazard. W życiu Lwy mają dużo szczęścia i z kłopotliwych sytuacji wychodzą na ogół obronna ręką. Kochają muzykę, sztukę i rozrywkę. Powierzchowność i maniery Lwa są na miarę innych jego przymiotów. Jest pełen godności i zawsze elegancki. Ma mocne wejrzenie i zniewalający uśmiech. Jest ogromnie wrażliwy na kobiecy wdzięk. Doznaje silnych pożądań i zakochuje się bez pamięci. Najczęściej bywa zdobywczy, namiętny i uczuciowy. Lubi kobiety urodziwe, wytworne i trochę niedostępne, aby mógł je zdobywać, wykorzystując swoje możliwości. W miłości powątpiewa jednak we własne możliwości seksualne. Chciałby często się sprawdzać. Lubi w swoim otoczeniu uchodzić za Casanovę i znawcę kultu Erosa. W tym względzie może być wrażliwy na najmniejsze nawet słowa krytyki. Bywa podatny na nerwice płciowe, a nawet okresową impotencję. Jest zazdrosny o swoją partnerkę, i to z dwóch powodów: po pierwsze - okazywanie względów przez jego partnerkę innym mężczyznom uraża jego dumę, po drugie - obawia się, że ktoś inny może być od niego lepszy.
Pan Panna
23 sierpnia - 22 wrzesień
Mężczyzna spod tego znaku jest inteligentny, realistyczny i praktyczny. Cechuje go żądza sławy i zaszczytów. Można też przypisać mu takie cechy, jak obowiązkowość, punktualność, systematyczność i wiarygodność. Mimo takich predyspozycji nie robi szybko kariery, gdyż brakuje mu siły przebicia i zdecydowania. Jego awans następuje powoli w sposób najzupełniej naturalny i spodziewany. Pan Panna poddaje rzeczywistość nieustannej analizie i wielokrotnie weryfikuje swój osąd na jakiś temat. W pracy jest precyzyjny i doskonale zorganizowany. Ten jego perfekcjonizm i skrupulatność sprawiają, że niekiedy gubi się w szczegółach. W miejscu pracy zabiega o porządek, prowadzi dokładne notatki, interesuje się nawet mało istotnymi sprawami. Nie odróżnia spraw mniej ważnych od problemowych. Na co dzień ceni ład, umiar i kulturę. Żywiołowe działania, chaos oraz improwizacja budzą w nim niechęć. Lubi widywać tych samych przyjaciół i odwiedzać te same miejsca. Jest dość czuły i delikatny, wyborny kumpel i nie zrównany mówca. Jego dowcipny skrzą się humorem najwyższej klasy. Bywa też sarkastyczny i złośliwy, jednak w graniach tolerancji. Wobec kobiet bywa nieco płochliwy. Lubi jednak poufne rozmowy z koleżankami, mającymi dostateczny bagaż intelektualny, by mogły nadążyć za jego sposobem myślenia. Ceni kobiety tkliwe, subtelne, wyrozumiałe i o dyskretnym, kojącym sposobie bycia. Wobec przejawów swobodnego seksu czuje się zażenowany. Statystyki mówią, że najwięcej starych kawalerów lub pań żyjących samotnie jest właśnie spod tego znaku.
15 komentarzy:
Hanno coz za tytul posta!!! :) Ja zyje z jednym panem panna pod jednym dachem :) dodaje ze to wrazliwe osoby :) buzka
Lew, Lew :-)
znam jedną Pannę i ma bzika na punkcie porządków,aż do znudzenia
No patrz, a moja Panna to balaganiarz totalny:)
a ja osobiście jestem lwopanna- 23 sierpnia- i raz jestem lew a raz panna zależnie od horoskopu- ...no i mnie sie wydaje, ze jest całkiem ok- taka mieszanka... ale moze mi się tylko wydaje właśnie....w każdym razie jeśli chodzi o porządki to jestem Lew- zdecydowanie! lubię, ale najchętniej zeby zrobili to inni...
całuchy
stronniczo głosuję za Lwem ( jam CI lwica)
Cześć Kochana,
Wpadłam na dwa dni do domku i mam chwilkę dla siebie, żeby rozczytywać się w blogowym świecie :)
Moje zdanie jest takie: mam mamę i tatę LWÓW a mąż jest Panna...wybrałabym Lwa :)wolę jego cechy :)
Buziaki w ten śliczny brzuszek :)
Przejmie takie cechy, jakie dostanie w genach, lub czego się od was nauczy. Mam teściową spod znaku Panna - czyścioch niesamowity, to chyba ten Lew królewski już lepszy. Pozdrawiam.
Witek w brzuchu pod koniec ciąży czkawki miał prawie bez przerwy, teraz po tej stronie nadal mu nie minęły i często go męczą. Reaguje na nie nerwem :)
Ja jestem Panna w Lwie
Super mieszanka.
;)
Hanuś, ja sama już nie mogę się doczekać, żeby się przekonać, jaki będzie ten Twój synuś ;-))
Nie ma co spekulować, sam wybierze datę ;-) a reszta w Waszych rękach... przynajmniej przez pierwsze 3 lata życia będziecie dla niego alfą i omegą ;-)
Ściskam czule!
Zdecydowanie Panna :D Buziaki
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - bo to faktycznie sedno sprawy lew czy panna - no biźniakiem być nie moze i to już duża kucha :) ja mam synusia lwa - miałaś kochanie okazję się zapoznać :) ;)
człek ma być zdrowy dobry i mądry resztę nauczy go życie :)buuuuuuuuuuziaki - to już coraz bliżej
Wierzysz w horoskopy? Kurdę, Klara jest z końca marca, to już Baran czy Jeszcze Ryby? Hmm...wyczytałam, że z zawodu jesteś socjologiem. Mam pytanie, czy jeśli sobie zrobię uzupełniające mgr z soc, to na jakie stanowisko mogę liczyć? Jest jakaś praca dla socjologa?? W sumie to kręcą mnie kwestie komunikologiczne, kultury masowej, mediów internetowych- chociaż jestem bardziej sceptykiem, niż zwolennikiem, i bardziej jestem antysiecią uległą. Bo pokochałam swój Canimus i swoje dzielenie się życiem, jakby nie było. To się nazywa...no nie anomia. Nie, jasna cholera!
a inne kalendarze, co teraz w chińskim mamy?
lew czy panna słaodziak zapewne:-)
O rany! A po kie licho wierzyc w horoskopy?? Kiedys wierzylam jak glupia, do czasu jak poznalam moja polowke! Zgroro ten sam znak zodiaku, wszystko przeciw, teraz nie wierze bo i po co? Wazne jakim sie jest czlowiekiem, a nie znakiem zodiaku:) Twój maluszek napewno bedzie kochany i slodki niezaleznie od horoskopu;)
pozdrawiam cieplutko
Prześlij komentarz