Blog ten jest pamiętnikiem historii narodzin mojego syna. O Raphaela walczyłam 10 lat. Przeszłam kilka operacji, 3 zabiegi in vitro. Trzeci zabieg dał Nam syna. Oto nasza historia.
środa, 7 grudnia 2011
Golas na futrze, czyli dekorowania czas zacząć.
Dziś wymęczyłam Dzidziola sesją na skórach.
Pierwsza dekoracja ruchoma gotowa.
Fajnie odnalazłaś się w macierzyństwie. A to nie łatwe. Dzidziuś to świetny model. Pewnie w przyszłości będzie wycałowany, rozpieszczany przez mamę, co? Buziole
Dziękuję za tak miłe komentarze. Zastanowił mnie jeden z nich. Evelio, kurcze, mi się wydaje że Raszko na tych zdjęciach takim golasem totalnym nie jest. Wiem, że zboczeńców nie brak ale ja nie robię w ogóle mojemu synowi zdjęć bez pampersa. Zawsze ten pampers jest. I nie wynika to z mojej obawy przed złym okiem, po prostu tak mam. Nie uważam za stosowne robienia zdjęć moich najważniejszych klejnotów i tym bardziej ukazywaniem ich w necie. Ale dałaś mi do myślenie-dziękuje.
rasowy mężczyzna z tego Twojego syna rośnie ;) świetny pomysł na sesję i bardzo wdzięczny model Ci się trafił. zapraszam do mnie http://emiliowy-swiat.blogspot.com/
Zgadzam się z Grzegorzową. 1 fota to 100% Don Juana :) A pozostałe przesłodkie :) Doskonale rozumiem Twoją chęć "pastwienia" się nad Raszkiem za pomocą aparatu. Mam dokładnie to samo z Antkiem... Co do tej golizny, to szczerze mówiąc mam mieszane uczucia... Przecież na zdjęciach nie widać nic, co mogłoby wzbudzać jakieś chore emocje... Sama nie wiem, czy lepiej zachować takie zdjęcia dla siebie, a może po prostu nie należy dać się zwariować?
Minka Raszka na pierwszym zdjęciu- rozbrajająca :). Haniu nie widzę nic zbereźnego w tych zdjęciach- klejnoty księciunia są zakryte :). Nie dziwię Ci się, że jesteś zakochana- fotografować takiego modela!! ;). Pozdrawiam cieplutko :*
20 komentarzy:
nie dziwię się zakochaniu...jest słodziakowy- napisałabym, ze najsłodszy na świecie,ale to moje chłapaki są ( i byli ) najsłodsi- wiec nie mogę ...
♥♥
cud miód malina !!! całuchy od ciociuchy !! <3
Kawał fajnego chłopaka. Raszko rośnie i niesamowicie się zmienia.
Buziaki
on chyba w Tobie też, sądząc po tym rozanielonym spojrzeniu :)
buziaki dla Was :*
Kasia
No jak na prawdziwego Króla przystało:D
PIEKNIE
rosnie przystojny facet :)
gratuluje
boski jest :)
zdjęcia wspaniale! ale nie boisz sie golasinskich zdjec umieszczac w sieci?
Ale czad! I Dziubasek (jak tu nie zakochać się w takim słodziaku?) i sesja zdjęciowa SUPER! Nic, tylko robić z tego świąteczne pocztówki. Buziaki!
Fajne fotografie. Raszko ma na każdym zdjęciu inną minkę - urocze.
Fajnie odnalazłaś się w macierzyństwie. A to nie łatwe.
Dzidziuś to świetny model. Pewnie w przyszłości będzie wycałowany, rozpieszczany przez mamę, co? Buziole
Cudne... Najpiękniejsze dekoracje świata ;-)
Ściskam Was najczulej!
Dziękuję za tak miłe komentarze. Zastanowił mnie jeden z nich.
Evelio, kurcze, mi się wydaje że Raszko na tych zdjęciach takim golasem totalnym nie jest.
Wiem, że zboczeńców nie brak ale ja nie robię w ogóle mojemu synowi zdjęć bez pampersa. Zawsze ten pampers jest. I nie wynika to z mojej obawy przed złym okiem, po prostu tak mam. Nie uważam za stosowne robienia zdjęć moich najważniejszych klejnotów i tym bardziej ukazywaniem ich w necie. Ale dałaś mi do myślenie-dziękuje.
Ale świątecznie się zrobiło :-)
rasowy mężczyzna z tego Twojego syna rośnie ;)
świetny pomysł na sesję i bardzo wdzięczny model Ci się trafił.
zapraszam do mnie http://emiliowy-swiat.blogspot.com/
toż to mina amanta) na 1zdjęciu...
Wiesz Hanna, czasami wchodze sobie ot tak do Ciebie żeby posluchać muzyki z youtuba...lubię to ćwierkanie)
Zgadzam się z Grzegorzową. 1 fota to 100% Don Juana :)
A pozostałe przesłodkie :) Doskonale rozumiem Twoją chęć "pastwienia" się nad Raszkiem za pomocą aparatu. Mam dokładnie to samo z Antkiem...
Co do tej golizny, to szczerze mówiąc mam mieszane uczucia... Przecież na zdjęciach nie widać nic, co mogłoby wzbudzać jakieś chore emocje... Sama nie wiem, czy lepiej zachować takie zdjęcia dla siebie, a może po prostu nie należy dać się zwariować?
Minka Raszka na pierwszym zdjęciu- rozbrajająca :). Haniu nie widzę nic zbereźnego w tych zdjęciach- klejnoty księciunia są zakryte :). Nie dziwię Ci się, że jesteś zakochana- fotografować takiego modela!! ;). Pozdrawiam cieplutko :*
Raszko boski! gdzież on goły? futrzany pampers bardzo pomysłowy:)
model śliczności i jaką ma pieluchę odlotową :):)
Prześlij komentarz