Blog ten jest pamiętnikiem historii narodzin mojego syna. O Raphaela walczyłam 10 lat. Przeszłam kilka operacji, 3 zabiegi in vitro. Trzeci zabieg dał Nam syna. Oto nasza historia.
sobota, 5 maja 2012
Słońce kupię w każdej ilości.
Jak na lekarstwo słońca u Nas brak.
Pada i zimno.
Wypatrująć każdego promienia i cieplejszej chwili lecimy na ogród.
A na ogrodzie beeeeez i jak przyjemnie.
nie mam Twego maila więc napiszę tu (u mnie też się odniosę): Swoim postem nie chciałam nikogo obrazić, ani tym ostatnim, ani tym z brodawkami. mOże moje poczucie estetyki jest nie takie jak innych, ale mnie tego typu rzeczy nie obrażają, ja w tym nie widze nic zdrożnego. Twoja wypowiedź nie obraziła mnie ani nie rozgniewała, odczułam zaskoczenie i zdałąm sobie sprawę że i inni mogą sądzić jak Ty (tylko o tym nie mówią). Szanuję Twoją wypowiedź, ale szczerze mówiąc, znając Twoją historię, uważałabym Cię za ostatnią osobę, która może być z tego typu zdjęciami, bądź postami problem.
11 komentarzy:
przyjeżdżaj do Polski :) tu pięknie, słonecznie i letnio....
Jaki on już duży! ;) u nas też zimno :/ i bzu nie ma :P
Buziaki!
Juz była burza ale ogólnie to praży. Zobaczymy jutro. Porządek wokół stoliczka super. pamiętam, pamiętam, też tak miałam. Pozdrawiam
no posyłam promyczki, bo u nas ich dostatek♥♥♥
ikeowe krzesełko mają obie Emilkowe babcie.
sprawdza się.
na drugim zdjęciu Dzidziol wygląda jakby był na lekkim haju po bzie ;)
u nas się teraz pogoda popsuła :( a było tak pięknie...
Posyłam wam Śliczności Wy moje wagon słońca i drugi wagon wiosennych zapachów. Buziaki!
Śliczne zdjęcia i piękna muzyka ! :)) Pozdrawiam!
hanulka wpadajcie do nas na werandzie cieplutko :)
kocham bez i dzidziola :)
nie mam Twego maila więc napiszę tu (u mnie też się odniosę):
Swoim postem nie chciałam nikogo obrazić, ani tym ostatnim, ani tym z brodawkami. mOże moje poczucie estetyki jest nie takie jak innych, ale mnie tego typu rzeczy nie obrażają, ja w tym nie widze nic zdrożnego. Twoja wypowiedź nie obraziła mnie ani nie rozgniewała, odczułam zaskoczenie i zdałąm sobie sprawę że i inni mogą sądzić jak Ty (tylko o tym nie mówią). Szanuję Twoją wypowiedź, ale szczerze mówiąc, znając Twoją historię, uważałabym Cię za ostatnią osobę, która może być z tego typu zdjęciami, bądź postami problem.
Wiedzialam, ze jednym slowem, ze sie czasami boje Ciebie odwiedzac, wywolam wojne niezrozumienia.
Przykre
Jestem zmęczona
Prześlij komentarz