Blog ten jest pamiętnikiem historii narodzin mojego syna. O Raphaela walczyłam 10 lat. Przeszłam kilka operacji, 3 zabiegi in vitro. Trzeci zabieg dał Nam syna. Oto nasza historia.
niedziela, 28 października 2012
Październik TO...
Październik to ...
- ciężkie prace ogrodowe
- kolejne zlecenia transportowe
-treningi piłki nożnej
-ćwiczenia akrobatyczne z mamą
-tresura dzikich zwierząt
-sztuki magiczne
Hanka, te warkoczyki to twoje? no nie poznałam Cię kobieto! ale z Ciebie "dupa"! a Raszko zestarzał się i jak mu włosy urosły. rany jaki on dorosły i zapracowany. buziole@!
Droga Haniu, mam do Cebie pewne pytanie. Widzę, iż twój synek wozi się w wózku, nad którego kupnem zastanawiam się dla mojego Nathana. W internecie jest cała masa opini, jednak często niezgodnych ze sobą. Mogłabyś mi napisać, jak owy bolid się sprawuje?
Najlepsza recenzją niech będzie fakt, ze moja ciocia na poczatku stwierdziła, że to najbrzydszy i najokropniejszy wózek-tragedia-lekko wyglada jak dla inwalidy ....lecz...na 3 dzien spacerów, pierwszy raz w zyciu moja ciocia oznajmiła, iz z bólem, ale musi mi przyznac racje iz wygodniejszego wózka nie znała i nie zna. Co do mnie-my mieszkamy na wsi i w górach-na te warunki- idealny, na podróze idealny. Ja jestem bardzo zadowolona. Pzdr hania
15 komentarzy:
Jaki On Boski....!!!!!!!!!!
Jesteście przecudni!!!!
Zrób wszystko bym mogła się z Wami zobaczyć!!!!!
utulam mega mocno!!!!!
M
o ja! Macie naszą piłkę ;)
Czyli pazdziernik zapowiada sie ciekawie :)
Przyjemnosci!
...Mlodziak wyglada bosko!
ależ on urósł od ostatnich zdjęć!
A ta lokata grzywka.... BOSKA! :)
No i kiedy ten zapracowany chłopina ma odpocząć ? :-)
Normalny wyzysk:-)
"Trzymta" się Kochani
Ale urósł. Wielki facet będzie, i w dodatku pracowity. Pozdrawiam
Hanka, te warkoczyki to twoje?
no nie poznałam Cię kobieto! ale z Ciebie "dupa"!
a Raszko zestarzał się i jak mu włosy urosły. rany jaki on dorosły i zapracowany.
buziole@!
Hanuś! po prostu cudności nad cudnościami! wyglądacie super♥.
Tatuś się nie wyprze!!!
No chłopak Ci się starzeje, a nic nie traci z uroku... magia jakaś chyba... albo dobre geny ;))
Ściskam najczulej ;)
Nosz człowiek chwili na drzemkę nie ma w tym październiku! Ale Raszkowi włoski zgęstniały!
Ale On ma boskie kędziorki!
Rośnie Ci mały szkrabik - małe CUDO czyż nie? :)
Mister Loczek - przepychota:)
Droga Haniu, mam do Cebie pewne pytanie. Widzę, iż twój synek wozi się w wózku, nad którego kupnem zastanawiam się dla mojego Nathana. W internecie jest cała masa opini, jednak często niezgodnych ze sobą. Mogłabyś mi napisać, jak owy bolid się sprawuje?
Anonimku-juz odpisuje.
Najlepsza recenzją niech będzie fakt, ze moja ciocia na poczatku stwierdziła, że to najbrzydszy i najokropniejszy wózek-tragedia-lekko wyglada jak dla inwalidy ....lecz...na 3 dzien spacerów, pierwszy raz w zyciu moja ciocia oznajmiła, iz z bólem, ale musi mi przyznac racje iz wygodniejszego wózka nie znała i nie zna.
Co do mnie-my mieszkamy na wsi i w górach-na te warunki- idealny, na podróze idealny. Ja jestem bardzo zadowolona. Pzdr hania
Prześlij komentarz