poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Jak zostać ekscybicjonistką. Czyli Wolnopasący się brzucho w kwiecie.
Nie ma to jak w pracy, po cichaczu, z partyzanta, wystawić brzucho na wierzch i pławić się w kwieciu.
Nie mogłam sie opanować, zerwałam kwiecie, podciągnełam porty i se pofociłam.
Powoli traktuję brzucho jako odrebną jednostkę.
Niby wspólna i niby moja prywatna część ciała, a totalnie nieznana i jakaś dziwna, łobca.
Żyje se własnym życiem.
Zaczynasz dawać się we znaki- w ten bolący sposób.
Rok temu, podczas dwukrotnych pobytów w szpitalu, rozcinali mi pępek aby kręcić stamtąd film science fiction.
Teraz jak tak rośniesz i rośniesz, napinasz i rozciagasz i nie mam już pępka, tylko ślad po nim- te miejsca dodatkowo dają się we znaki.
Pękne, bo nie wyobrażam sobie jak mogę być jeszcze większa-to niemożliwe.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
10 komentarzy:
Ale super brzusio i to plywajacy w kwiatach :) pozdrawiam
Cudo...
Nie pękniesz.
To znaczy - pękniesz, jak będzie czas ;-)
Ściskam Was. Rozczulacie mnie, eh...
Ślicznusi :)
śliczniasty brzuchal w chaszczach :)skoro ja do tej pory nie pękłam to pewne jest że i Ty nie pękniesz :)
A co ja mam powiedziec? wiecej brzucha niz mnie a jeszcze bedzie sobie 2 miechy rosl. Snilo mi sie ze wcislam sie w dzinsy! to byl piekny sen!
cholerna cukrzyca, jest oficialna od dzisiaj. Dobrze ze moge to kontrolowac jeszcze przez diete.
Piekny masz brzuchol! Piekny!
Kwiatkowy ładny, zgrabny brzuszek.
Super, az zazdroszcze... chociaz moge sie popatrzec na Twój brzusio, bo u mnie to predko nie nastapi... ehh
pozdrawiam Ciebie i bobaska w brzuszku
Cudny brzuchol :) Nigdy w ciąży nie byłam, więc nie mogę Ci nic mądrego powiedzieć, poradzić. Powiem tylko trzymaj się, moja droga! :)
kwiecisty mój brzucholu ...lowersuje :)
jeszcze troszkę podrosnie :)ale to nic wazne zebysxie sie czuli okik za co trzymam kciuki
Chyba nigdy nie znałam innej kobiety (prócz samej siebie tylko głupia bloga nie założyłam) która tak jak ty celebrowałaby każdą piękną chwile swej ciąży. Jesteście cudowni, ty, twój brzusio i mieszkaniec brzusia.
Prześlij komentarz