wtorek, 21 czerwca 2011
HERMAPHRODITISMUS czyli głupawka ciążowa Pireneji.
No tak mi chodzi od jakiegoś czasu po głowie, iż pomimo Twojej całkowitej odrębności fizycznej, to jednak taka ze mnie chodząca hermafrodyta.
Dwa w jednym-letnia promocja.
Może dzięki temu powinnam bardziej zrozumieć mężczyzn-niestety nie działa.
Dziś jadąc samochodem żale się PrzedPadre Kotu, że cały czas się wiercisz i rozpychasz.
Na to Kot- co się dziwisz, nudzi mu się na pewno.
Wrrrrrrr
Nazywanie mnie DOMKIEM, powoli odchodzi do lamusa. Ostatnio nad ranem słyszę
KOT- Moje ty PIRENEJE
Ja -chmmmmm cooo?
KOT-No bo takie z Ciebie górki i doliny...
WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
Łóżeczko złożone, czekamy na pościel.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
16 komentarzy:
Ah, jak będzie ślicznie!!
A brzusio przepiękny w tej pszenicy... chociaz nie,to chyba żyto... w czymkolowiek- i tak cudnie!!!
całuski, całuski,całuski!!!
zapomniałam napisać- mam zamówienie na naszyjnik taki jak Twój- oczywiscie nie bedzie taki sam, bo drugiego takiego kamienia nie znajdę- ten Twój był naprawdę wyjątkowy....
o jaki cudny brzuch na wietrze!
Słodkie te Wasze dialogi, ach ;-))
Brzusio jak Pireneje, nie da się ukryć... ;-)
Ściskam Was... uwzględniając Kota!
KOT dobry jest hehehe.Normalnie wymiata :D WRRRRRRR-każda z nas tak miała ;) Buziak
Piękne te zdjęcia Pana Brzucha (z uwagi na mieszkańca, brzuch musi być panem) w zbożu, naprawdę piękne. Pozdrawiam gorąco, u nas upały, moje chłopaki zasnęły właśnie na podłodze, wprost pod wiatraczkiem :)
kup duzo spiochow najlpeiej otwierane na zameczek nie guziczki sprzodu, lozeczko o dupe potrzaskac, moja sie tak drze jak ja tylko do lozeczka wloze ze nie wiem co robic %$#??? normalnie o dupe potrzaskac, na rec brana byla tylko do karmienia i skad te wrzaski??? nic to my walczymy o swoj sen a ona o swoje bycie z nami. Nad ranem wkoncu odpuscila i usnela w lozeczku kore najwyrazniej jest o dupe potrzaskac ;)
Po porodzie i powrocie do domu ja nie wzielam pod uwage jak wazne jest miec duuuzo zarcia dla siebie i meza, normalnie juz teraz rob zakupy. mroz posilki, bo sie przydadza.
I spij ile mozesz.
mnie wsio strasznie bolalo pozniej,jeszcze boli choc mniej, ale bywa ciezko, mam nadzieje ze ciebie te bole omina.
Brzuch masz piekny, lozeczko super, ale jak mowie o dupe potrzaskac ha ha choc sie nie poddajemy, zaraz ja zanosze spac pewnie rykiem sie to skonczy. Smoczek kup i wez ze soba do szpitala, ja na wszelki wypadek wzielam i sie przydal, bo moze byc roznie, lepiej miec, pozniej sie bedziesz martwic o zgryz, jak wrocisz do domu. Ja juz w domu smoczka nie potrzbuje, ale z karmieniem byly cyrki w szpitalu i byla naswietlana i tam smok byl potrzebny zeby ja uspokoic.
narka..
ps. cudnie jest juz byc po tej imprezie...i buty moge sama zalozyc i nogi ogolic....nie musze chodzic siku co godzina....i moge calowac ten sliczny pysiek Olivki.
Trzymaj sie to juz niedlugoooo
Śliczne Pireneje :)Piękne zdjęcia :)
(Czy nie zmieniłaś tytułu bloga? Jakiś czas temu zaglądałam tu od Marchewki, i jestem pewna,że mnie oczy nie mylą, choć pamięć moja bywa nieścisła :)
Nie każde łóżeczko jest... jak wyżej... że nie powtórzę. To zależy wyłącznie od dziecka :)
Ale teraz są chusty i inne spojrzenie na noszenie dziecka, niż 20 lat temu, zresztą popieram zdrowe i instynktowne podejście do tulenia i noszenia. Trzeba się liczyć z różnymi oczekiwaniami nowego obywatela:) Swoje prawa ma nawet niemowlę, a walczyć o nie potrafi dzielnie:)
Ale jeszcze troszkę ta górka podrośnie, zanim...
Pozdrawiam i życzę samych dobrych chwil oczekiwania, nawet, gdy już nie sięgniesz do własnej stopy :))))
Piekny brzusio i tyle :D
Brzuszek taki okrąglutki, łóżeczko czeka, widać że się kochacie z mężem ( takie słodkie rozmówki). Jednak zwróciłam uwagę na Twoje okno. Jakie ładne. Kurczę a u nas takich nie ma... Buziaki.
Ale on kocha te górki :))))
Łóżeczko cudne...to ja też poczekam z Wami na pościel :)
Buziki w Pireneje
Buziaki :))))
Sliczny brzusio 'pireneje':)
dialogi Macie swietne !
pozdrawiam
śliczne kolory w tych kłosowych. bardzo się cieszę się że badania wyszły jak wyszły :)
Cudne fotki brzuszne! Też chcę w takim klimacie coś, ale najpierw musi mi jeszcze nieco podrosnąć.
gratuluję wygranej w candy na moim blogu!pozdrawiam Asia
http://leszczynowa.blogspot.com/
wygraną proszę o kontakt:)
Prześlij komentarz