poniedziałek, 6 czerwca 2011
Twoja pierwsza gablota.
Ale wypas, normalnie fura na miarę.
Nieźle się zaczyna.
Jak ty mi, mój drogi, od oseska takie bryki powozisz, to ja nie wiem co będzie dalej.
I te laski w innych wózkach, konkurujące o Ciebie-już je widzę.
Szkoda, że nie produkują takich w rozmiarze XXL.
Fajnie by było czymś takim się przejechać.
Od rana z PrzedPadre bawimy się w składanie.
9 elementów, z czego nie wiemy do czego służą 4.
Akceptacja starszyzny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
12 komentarzy:
Furka nie pogadasz;)
Fiu fiu! jaka gablota!
Prawdziwie wypaśna wózkowa terenówka ;-) Teraz te górki i bezdroża Wam nie straszne ;-)
Ściskam czule!
Pierwsza fura dla prawdziwego faceta. Niech się przyzwyczaja do luksusów. Pozdrawiam
Ale będzie powoził :D Buźka dla Ciebie i mam nadzieję,że Maggie wyściska brzuszek i Hanulkę w moim imieniu :)
To prawdziwy pojazd na wszystkie drogi. I mi zakup wózka sprawił masę przyjemności. Byliśmy z mężem na weekendowym wypadzie w Madrycie i wróciliśmy z wózkiem. Pamiętam, że nie mogłam się doczekać, na połozenie w nim synka.
bryka jak malowana - ja jednak wyhaczyłam pieknej urody lampion :)
też miałam X-landera-( na czterech-)) byłam baaaaaaaardzo zadowolona- dobry wybór!całuski!
Karoca godna księcia :)
Oj zapowiadają się spacerki!!!!
Pozdrawiam i ściskam :)
fajne te x-landery :) ja już niedługo sprawdzę jak sprawują sie w terenie
Niezla 'bryka' :) w bardzo fajnym chlopiecym kolorze,
pozdrawiam serdecznie
jaką frajdę sprawia kupowanie pierwszej wyprawki!
ciepłe uśmiechy ślę:-D
Ale fajny!!!
Prześlij komentarz