Jak podniosłam głowę i wreszcie natrafiłam wzrokiem na zegar-była za pięć minut 12.00
Nowa godzina, nowa data, nowa nadzieja.
Zaczynam odmierzać czas.
Teraz jesteś większy niż poprzednim razem, bo rozmrozili Cię już wczoraj.
Może to lepiej, jesteś wiekszy i silniejszy.
Pan Dr o śniadej cerze uśmiechnął się i pożyczył wszystkiego naj.
Tak miedzy nami, to sobie nieźle wymyśliłeś.
Rodzina cała od soboty na głowę się zwala na święta,
a ja se od dziś znowu leżakuję i NIC nie robię.
Trudno, usmażę tylko uszka do barszczu, a resztą zajmą się dwie babusie i moja mama-teściowa.
Trzymaj się maluszku, jak będziesz gotowy- to my czekamy.
Embrion, zarodek składający się z 8 komórek. Dwa dni po poczęciu.

6 komentarzy:
No Ty to się umiesz urządzić, kochana... ;-))
Uszka usmażyć hehe...
To trzymamy kciuki i... szaaa... będzie, co ma być.
Fajny byłby podarek na święta ;-)
Ściskam mocno!
Trzymaj - cie sie
PS: recipes na orzechy skrobne jutro ;) pa
no to miłego gnieżdżenia się :)
buziaki
No to czekam wraz z Wami, wiadomo :)))
No ażeby to czekanie zbytnio sie nie dłużyło, to posłuchaj:
Czym sie różni śnieg od piekarza????
...
Piekarz wstaje o 3.00......
..... a śnieg jeszcze leży :)))))))
Strasznie mi się ten dowcip podoba, usłyszałam niedawno, zapewne staaaaaaary jak świat, ale fajny :)))))
Trzymam kciuki! I zazdroszczę leżakowania przed Świętami... Ale leżakuj, wypoczywaj, żeby wszystko poszło po Waszej myśli. Buziaki!
to leżakowanie to mi się kojarzy z tymi kangurami z reklamy wina del sol - to kochana moja bądź albo jak ten kangurek albo jak winko ważne żebyś sobie wyleżała @!!!!!@ <3 - sistera
Prześlij komentarz