Blog ten jest pamiętnikiem historii narodzin mojego syna. O Raphaela walczyłam 10 lat. Przeszłam kilka operacji, 3 zabiegi in vitro. Trzeci zabieg dał Nam syna. Oto nasza historia.
poniedziałek, 11 lipca 2011
Bo nie ma to jak BUTY.
No bo co może lepiej poprawić humor kobiecie niźli tanio kupiona piękna para butów? A dwie pary, przy czym druga dla syna... Czynią cuda
Dziękuje Wszystkim za słowa otuchy-już wyłażę se z doła, co będę tak sama siedzieć. Buziole
ale będziecie wymiatać! pewnie,że skrobne Ci coś o roślinkach- to nawet dobry temat na osobnego posta...! Tak na szybko- byliny: kocimiętka,lawenda, bazylia, mirt, wrotycz, drzewa- katalpa(surmia), jednoroczne- komarzyca(Plectranthus)-całuski!
Oj, ale te buciki to jak urośnie. Najlepsze są takie, w których stopa swobodnie się rusza. Rozmawiałam z ortopedą i faktem jest że but ma być sztywny ale nie nad kostką, która może być luźna- najważniejsze żeby śródstopie i kości palców były "zabezpieczone". Ale takie buciki z miękką podeszwą kosztują swoje. Najlepiej i tak, żeby bobas chodził boso! Nie dołujemy. Teraz się relaksujemy i spokojnie czekamy. I tak Cię nie ominie stres przedporodowy, a po co już się denerwować? A poza tym, uodpornij się, bo jak Ci w szpitalu przyjdzie samej nakarmić, to będziesz czuła jakbyś się nie nadawała (tzn. ja tak czułam). Tylko, że zmęczenie, przejęcie, ekscytacja emocje robią swoje. Głowa do góry. PS> Zakup sobie maść Maltan- w razie gdyby Cię piersi bolały i brodawki pękały. Może się przydać.
Butu sa piekne! Ja sie czulam w szpitalu z karmieniem jak Wirtualne Anomalia. Po powrocie do domu dopiero zaczelam odpoczywac, ja karmie z butli bo nie mam pokarmu, tez mnie to dolowalo przez pierwsze tygodnie bardzo ale sie pogodzilam i ciesze sie z wygod jakie sa z tym zwiazane. Komentarze innych jaka szkoda ze nie z piersi nie pomagaja psychice matki, a znam kilka fajnych lasek ktore byly karmione z butli i nic im nie brakuje wrecz przeciwnie. Spakuj ta torbe, przyda sie wam ;)
butyyyyyyyyh eeeee ale wypas !!! szkoda że masz większ sópkę bo od razu bym pożyczyła hihihi a roszka to juz dopiero ... co do cyca to - julke karmiłam prawie rok - pawła nie całe 2 tygodnie bo nie miałam pokarmu - prawdę mówiąc nie dramatyzowałam ze ja karmilam a jego nie :)
corki nie karmilam piersia i swiat sie nie zawalil:)wyrosla na zdowa dziewczyne:) co do bucikow i jedne i drugie sa superasne:):) sciskam mocno Hanneczko:):)
12 komentarzy:
ale będziecie wymiatać!
pewnie,że skrobne Ci coś o roślinkach- to nawet dobry temat na osobnego posta...! Tak na szybko- byliny: kocimiętka,lawenda, bazylia, mirt, wrotycz, drzewa- katalpa(surmia), jednoroczne- komarzyca(Plectranthus)-całuski!
Fajnie będziecie razem kroczyć ;-)
Ściskam!
No, zgadzam się. Buty i torebki. A małe butki są super. Buziaki
Oj, ale te buciki to jak urośnie. Najlepsze są takie, w których stopa swobodnie się rusza. Rozmawiałam z ortopedą i faktem jest że but ma być sztywny ale nie nad kostką, która może być luźna- najważniejsze żeby śródstopie i kości palców były "zabezpieczone". Ale takie buciki z miękką podeszwą kosztują swoje. Najlepiej i tak, żeby bobas chodził boso! Nie dołujemy. Teraz się relaksujemy i spokojnie czekamy. I tak Cię nie ominie stres przedporodowy, a po co już się denerwować? A poza tym, uodpornij się, bo jak Ci w szpitalu przyjdzie samej nakarmić, to będziesz czuła jakbyś się nie nadawała (tzn. ja tak czułam). Tylko, że zmęczenie, przejęcie, ekscytacja emocje robią swoje. Głowa do góry. PS> Zakup sobie maść Maltan- w razie gdyby Cię piersi bolały i brodawki pękały. Może się przydać.
A ja pierdoła dopiero odkryłam ten Twój blog. Niezły poślizg, co? Ale lepiej późno niż wcale jak mawiała baba spóźniając się na pociąg. Ściskam!
Butu sa piekne!
Ja sie czulam w szpitalu z karmieniem jak Wirtualne Anomalia.
Po powrocie do domu dopiero zaczelam odpoczywac, ja karmie z butli bo nie mam pokarmu, tez mnie to dolowalo przez pierwsze tygodnie bardzo ale sie pogodzilam i ciesze sie z wygod jakie sa z tym zwiazane. Komentarze innych jaka szkoda ze nie z piersi nie pomagaja psychice matki, a znam kilka fajnych lasek ktore byly karmione z butli i nic im nie brakuje wrecz przeciwnie.
Spakuj ta torbe, przyda sie wam ;)
Nie butu tylko Buty sa przepiekne.
Poz...
Od razu wyobrażam sobie jak te buciki bedą dreptać obok tych wielgachnych ;-)
butyyyyyyyyh eeeee ale wypas !!! szkoda że masz większ sópkę bo od razu bym pożyczyła hihihi a roszka to juz dopiero ...
co do cyca to - julke karmiłam prawie rok - pawła nie całe 2 tygodnie bo nie miałam pokarmu - prawdę mówiąc nie dramatyzowałam ze ja karmilam a jego nie :)
myśle nad postem dla początkujących ogrodników.
wytyczne wkrótce:)
Całuchy!
no ale garderobę na spacerki sobie gromadzicie, będzie stylowa Mama ze stylowym synusiem
corki nie karmilam piersia i swiat sie nie zawalil:)wyrosla na zdowa dziewczyne:) co do bucikow i jedne i drugie sa superasne:):) sciskam mocno Hanneczko:):)
Prześlij komentarz